Jak już wspomniano, nie jest trudno dostarczyć organizmowi w diecie wystarczającą ilość beta-karotenu. Ale jeśli wiemy, że nasze dzienne spożycie marchewki, szpinaku czy cytrusów nie jest wystarczające – można podawać preparaty zawierające beta-karoten, najczęściej w dawce 15 mg dziennie, lub złożone, zawierające także witaminy i minerały. Na pewno jednak więcej jest pożytku dla organizmu, jeśli wszystkie niezbędne składniki zapewni dieta. W różnych produktach występuje około 400 różnych karotenoidów, które jak się wydaje, także zmniejszają ryzyko chorób serca, niektóre nawet bardziej efektywnie niż beta-karoten.
Category: Beta-karoten
Tabletki są dobre, ale żywność lepsza
Więcej beta-karotenu w diecie
Wydawałoby się, że efekt osiągniemy bardzo łatwo. Ale wiele sposobów przygotowywania jarzyn czy owoców niszczy beta-karoten. Trzeba zatem wiedzieć, jak temu zapobiec.
- Jeść surowe owoce i warzywa, a jeśli przechowywane – to raczej mrożone niż konserwowane.
- Jarzyny kroić na duże kawałki – mniej wtedy tracą beta-karotenu (mniejsza jest powierzchnia, przez którą mogą go tracić).
- Gotować jarzyny na parze, używając niewielkiej ilości wody lub przygotowywać je w kuchence mikrofalowej bez wody – im więcej wody, tym ubytek beta-karotenu większy.
- Przygotowywać potrawy mieszane – jarzyny z mięsem lub zupy, nie traci się wtedy beta-karotenu pochodzącego z jarzyn.
- Do przygotowywania sosów, zup i mięsa wykorzystywać wodę, w której gotowały się umyte jarzyny.
- Między posiłkami jeść surowe jarzyny, a nie chrupki. Surowa marchewka czy brokuły z sosem typu dip lub z chudym serem zapewnią odpowiednią ilość beta-karotenu. Należy jednak pamiętać, że beta-karoten, jako substancja dobrze rozpuszczająca się w tłuszczu, potrzebuje niewielkiej jego ilości, aby ulec wchłonięciu z przewodu pokarmowego do krwi.
Więcej, to znaczy ile?
Wspominano już o tym, że nie jest znane dzienne zapotrzebowanie na beta-karoten, nie wiadomo także, ile go stosować w profilaktyce chorób serca. Proponowane są dawki od 15 do 30 mg. Przeciętny Amerykanin spożywa w diecie 1,5 do 2 mg beta-karotenu dziennie. Diety opracowane w USA dla potrzeb programów walki z chorobami serca i chorobami nowotworowymi nie są bardzo bogate w beta-karoten i zawierają go nie więcej niż 6 mg w dziennym jadłospisie. A przecież 1 marchewka zawiera 12 mg, a 1 słodki ziemniak – 15 mg beta-karotenu. Można zatem bardzo łatwo stosować dawki zalecane w profilaktyce chorób serca, czerpiąc beta-karoten ze składników pokarmowych. A 6 mg beta-karotenu to 10 000 j.m. witaminy A, czyli ilość dwukrotnie przewyższająca zapotrzebowanie dzienne (5000 j.m.). Ale witamina A zaspokaja zapotrzebowania na beta-karoten.
Tętnice bez zmian miażdżycowych
W jaki sposób beta-karoten zapobiega chorobom serca – nie wiadomo. Dość szeroko przyjęta jest hipoteza sugerująca, że zapobiega on utlenianiu LDL-cholesterolu.
Utlenianie jest reakcją chemiczną bardzo powszechną w przyrodzie, także w organizmach żywych. To właśnie reakcja utleniania jest odpowiedzialna za zmiany w długo przechowywanych owocach (np. brązowienie bananów). Wiele procesów ważnych dla prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu, to właśnie reakcje utleniania. Ale utlenianie LDL-cholesterolu przez tzw. wolne rodniki jest reakcją dla naszego organizmu szkodliwą. Wspominano już wcześniej, że wolne rodniki powstają w samym organizmie, w procesach fizjologicznych, ale także mogą powstawać pod wpływem zanieczyszczonego powietrza, dymu tytoniowego czy innych trujących substancji. Utleniony LDL-cholesterol znacznie łatwiej przylega do ścian tętnic, tworząc skupiska utrudniające przepływ krwi.
Co jednak robi beta-karoten, a także inne przeciwutleniacze? Unieszkodliwiają wolne rodniki, a tym samym zapobiegają utlenianiu LDL-cholesterolu.
Niektórzy naukowcy uważają, że im więcej przeciwutleniaczy w diecie, tym lepsza ochrona naczyń krwionośnych i tym mniejsze ryzyko chorób i ataków serca.
Co wiemy o beta-karotenie
Beta-karoten należy do grupy substancji chemicznych, tzw. karotenoidów, szeroko rozpowszechnionych w świecie roślinnym. To one nadają roślinom i kwiatom czerwone, pomarańczowe czy żółte zabarwienie. Zgromadzono wiele danych świadczących o tym, że dieta bogata w owoce cytrusowe, mango, melony, marchewkę, brokuły, szpinak czy słodkie ziemniaki – zapobiega chorobom serca.
Prowadzona przez 8 lat ocena sposobu odżywiania się 87 245 zdrowych kobiet wykazała, że u badanych spożywających produkty bogate w beta-karoten ryzyko ataku serca było niższe o 22%, a ryzyko udaru mózgu o 40% w porównaniu z osobami, których dieta zawierała jedynie niewielkie ilości beta-karotenu. Podobnie u osób w starszym wieku (1299 kobiet i mężczyzn) ryzyko śmierci z powodu schorzeń serca było o 45% mniejsze, jeśli ich dieta zawierała dużo beta-karotenu.
Ale najbardziej wiarygodnych wyników dotyczących roli beta-karotenu dostarczyły badania kliniczne – rodzaj doświadczenia naukowego dostarczający najbardziej wiarygodnych wyników. Celem badań było stwierdzenie, czy aspiryna i beta-karoten zapobiegają chorobom serca i chorobom nowotworowym u 22 071 lekarzy płci męskiej.
Dla wyodrębnionej podgrupy 333 lekarzy, którzy już przebyli zawał serca, po raz pierwszy wykazano korzyści płynące ze stosowania codziennie 50 mg beta-karotenu – ilości znajdującej się w 2 szklankach gotowanej marchewki. Grupę tę podzielono na dalsze cztery podgrupy: pierwsza otrzymywała placebo, druga otrzymywała aspirynę; trzecia tylko beta-karoten; a czwarta beta- karoten i aspirynę. Po 5 latach stwierdzono, że u osób stosujących tylko beta- karoten ryzyko ataku serca nie uległo zmianie. Stosowanie aspiryny spowodowało zmniejszenie się ryzyka ataku serca o 40%. Natomiast stosowanie beta-karotenu i aspiryny zmniejszyło ryzyko ataku serca do zera w czasie 5 lat.
Zajadaj marchewkę dla zdrowia
Beta-karoten byt przez wiele lat niedoceniany. Uważano, że jedyną ważną dla organizmu funkcją beta-karotenu jest to, że stanowi prekursor witaminy A, tzn. organizm przekształca beta-karoten w witaminę A zgodnie z zapotrzebowaniem. Obecnie wydaje się, że sam beta-karoten pełni bardzo ważną rolę, należy bowiem do grupy przeciwutleniaczy.
Prawdopodobnie beta-karoten sam nie obniża poziomu cholesterolu, jego podawanie nie może zastąpić odpowiedniej diety, aktywności fizycznej, a jeśli to konieczne – leków. Ale, jak twierdzi konsultant medyczny, beta-karoten może zapobiegać utlenianiu LDL-cholesterolu i tym samym zapobiegać miażdżycy naczyń wieńcowych.